czwartek, 9 stycznia 2014

Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem i boczkiem pod serową pierzynką



Delikatny smak i cudowny zapach roznoszący się po całym domu no i oczywiście szpinak, którego strasznie lubię i cenię, nie wiem czy wiecie ale były czasy kiedy go wykorzystywano do produkcji leczniczego wina (jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić) .
Przepis na zapiekankę pochodzi ze strony internetowej firmy Pudliszki.

Składniki
  • 300 g makaronu penne
  • 200g koncentratu pomidorowego
  • 1 cebula
  • 2 łyżki oleju
  • 200 g boczku
  • 200 g świeżego szpinaku
  • 2 ząbki czosnku
  • 600 ml śmietany 30%
  • 200 g żółtego starego sera
  • sól
  • pieprz
Sposób
Boczek pokrojony w paseczki podsmażamy na patelni na 2 łyżkach oleju. Dodajemy pokrojoną cebulę i smażymy do czasu jej zmięknięcia. Dodajemy koncentrat, posiekany szpinak oraz roztarty czosnek. Po około 3 minutach dolewamy śmietanę oraz 150 ml wody. Doprawiamy solą i pieprzem. Do żaroodpornego naczynia wlewamy sos, wrzucamy suchy makaron, dosypujemy 100 g startego sera i mieszamy, tak aby sos dokładnie otulił makaron. Zapiekankę przykrywamy folią aluminiową, zapiekamy w piekarniku w 180 st. C. Po około 40 minutach (makaron ma być al dente) posypujemy zapiekankę pozostałym serem i zapiekamy jeszcze około 3 minuty, aż ser się rozpuści. 




13 komentarzy:

  1. MMm palce lizać. Pyszna zapiekanka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię takie zapiekanki! super!!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam tego typu obiady:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) Nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award.
    Po szczegóły zabawy zapraszam tutaj: http://cieszysiemicha.blogspot.com/2014/02/nominacja-do-liebster-blog-award.html Pozdrawiam, rogalikowa

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie zapiekanki :-)

    www.kuchniaipodroze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. zapiekanka prezentuje się wyśmienicie :-)
    zapraszamy również do nas :-)

    www.hotelowerecenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem jest daniem, które jak tylko się pojawia w naszej ofercie lunchowej to wiemy, że się nie będziemy wyrabiać ;). Przepis tu podany jest wręcz idealny jeśli chodzi o proporcje. Gratulujemy twórcy idealnego wyczucia kulinarnego!

    OdpowiedzUsuń
  8. wygłada całkiem apetycznie, ciekawy przepis

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż mi ślinka cieknie, muszę coś zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. w momencie gdy przychodzą niespodziewanie znajomi uwielbiam tworzyć tego typu dania, a myśłałaś nad tym aby dodać sos chilli, salsa mexicana czy kebab? Często na stole goszczą dressingi i sosy Develey, baaaardzo ciekawie urozmaicają potrawy mięsne. Pozdrawiam, albina:)

    OdpowiedzUsuń