Ciasto
- 1/2 kg mąki
- 1,5 szkl. gorącej wody
- szczypta soli
Farsz
- 1 torebka kaszy gryczanej
- 15 dag tłustego sera białego
- masło
- 1 duża cebula
- sól
- pieprz
Sposób
Przesianą mąkę wsypujemy do miski. Robimy wgłębienie i wlewamy stopniowo wrzątek. Mieszamy drewniana łyżką, dodajemy sól. Z ciasta formujemy kulę i odstawiamy na 30 minut. Kaszę gotujemy do miękkości. Na maśle podsmażamy drobno posiekaną cebulkę, gdy się zarumieni dodajemy osączoną kaszę oraz rozdrobniony biały ser. Całość dokładnie mieszamy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Ciasto rozwałkowujemy, za pomocą szklanki wycinamy kółka , nakładamy ostudzony farsz i zlepiamy brzegi (zadanie to można sobie ułatwić używając jak w moim przypadku foremki). Pierogi gotujemy w osolonej wodzie przez 3 minuty do czasu aż wypłyną na wierzch. Gotowe polewamy prażoną cebulką z masełkiem.
takich jeszcze nie jadłam. wydają się bardzo ciekawe :]
OdpowiedzUsuńZabieram się do zrobienia czegoś z kaszy gryczanej (bez bicia przyznam, że jej jeszcze nie jadłam, bo za kaszami nie przepadam) i póki co zgromadziłam kilka fajnych przepisów. Twój również dodaję do mojej listy ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę gryczaną, ciekawe zestawienie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pierogi :)
OdpowiedzUsuń