Ależ kolorowo się zrobiło w kuchni ... wszystko za sprawą promiennych papryczek nadzianych mielonym z ryżem... danie mało pracochłonne, za to efekt przyjemny nie tylko dla oczu ale również dla podniebienia.
Tymczasem z moim zdrowiem nie jest już tak pięknie i kolorowo... odczuwam jesień bynajmniej nie po zapachu, bo przez zatkany nos nic nie czuję, jednak po herbacie z cytryną i tabletkach...
Tymczasem z moim zdrowiem nie jest już tak pięknie i kolorowo... odczuwam jesień bynajmniej nie po zapachu, bo przez zatkany nos nic nie czuję, jednak po herbacie z cytryną i tabletkach...
Składniki
- 8 różnokolorowych papryk
- 70 dag mięsa mielonego (w moim przypadku mielona szynka bez kości)
- 1, 5 woreczka ryżu
- 2 cebule
- majeranek
- sól, pieprz
- papryka słodka mielona
- 20 dag startego żółtego sera
Sposób
Ryż gotujemy wg. przepisu na opakowaniu, cebulę kroimy w kostkę, przysmażamy na oleju. Do miski wrzucamy mięso mielone, ugotowany i przestudzony ryż, usmażoną cebulę. Przyprawiamy wedle uznania.
Papryki myjemy, odcinamy górną "pokrywkę", usuwamy gniazda nasienne, napełniamy farszem.
Nadziane papryki przykrywamy górną, odciętą częścią, układamy w naczyniu żaroodpornym, do którego wlewamy szklankę wody. Pieczemy około godziny w temperaturze 180°C,
5 minut przed końcem pieczenia farsz z papryki posypujemy starym żółtym serem. Podajemy na ciepło.
Gosiu - piękne ujęcie i te kolorki. Zielone są cudne :). Tak jesiennie ... też już robiłam w tym roku :)
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej mnie się spodobała zielona:)
Usuńte papryki kuszą oj kuszą:) i zdrowiej:) a ja też już musiałam pierwsze przeziębienie złapać i ostatnio się leczyłam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że już jutro będę jak nowo narodzona, bo świadkuję na bierzmowaniu więc cienko to sobie wyobrażam z chusteczką przy nosie:)
UsuńPycha są takie papryki :) Też często robie!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam paprykę faszerowaną :)
OdpowiedzUsuńwspaniała :) cudne kolorki!!
OdpowiedzUsuńAle ładniutkie, kolorowe. :)
OdpowiedzUsuńSmaczne, kolorowe danie:) Ja zrobiłam te papryczki w sosie pomidorowym.
OdpowiedzUsuńCzyli do piekarnika bez pokrywki?
OdpowiedzUsuńTak, włożyłam je bez pokrywki w naczyniu żaroodpornym, zapewne dlatego że nie posiadam nawet pokrywki do tego naczynka;)
Usuń