Karpatka

Klasyk, który każdy bardzo dobrze zna, a którego jadłam ostatnio wieki temu. Właśnie teraz, gdy za oknem szaro, buro i ponuro postanowiłam odtworzyć smak tego ciasta. 

Tymczasem pochłonięta zostaję 15 kg papryki śledźcie bloga, bowiem już niedługo coś nadzianego, tartego i piernik wie czego jeszcze możecie się spodziewać;)  

Ciasto

• 1 szklanka wody
• 125 g margaryny 
• 1 szkl. mąki
• 5 jaj

Zagotować wodę wraz z margaryną, zestawić z ognia, dodać mąkę, bardzo szybko wymieszać i ponownie postawić na ogniu, chwilę mieszać i zostawić do ostygnięcia. Do przestygniętego ciasta dodać 5 jaj.

Rozłożyć na dwie blachy, piec w temperaturze 180 stopni na złoty kolor. 

Krem

• 2 łyżki mąki pszennej
• 2 łyżki mąki kartoflanki
• 3/4 szkl. cukru
• 0, 5 l. mleka
• 200 g masła
• 1 opakowanie cukru waniliowego 
• szczypta kwasku cytrynowego

1. Z mleka odlać 2/ 3 szklanki, dodać do niego mąki, cukier oraz kwasek cytrynowy, wszystko razem wymieszać. Pozostałe mleko zagotować w garnuszku. 

2. Przygotować budyń: do gotującego się mleka wlać mleko rozmieszane z mąką i cukrem, mieszać do czasu zgęstnięcia. Gotowy budyń zostawić do przestygnięcia. 

3. Masło utrzeć, następnie cały czas ucierając dodawać po łyżce zimnego budyniu.

4. Na jedno upieczone ciasto wykładamy gotowy krem, przykrywamy drugim ciastem. Całość można posypać cukrem pudrem.