Moi domownicy zapragnęli dziś kaszanki, ale nie takiej tradycyjnej co to ją traktujemy smażeniem z cebulką. Zapragnęli kaszanki w cieście. Niby nic takiego trochę ciasta, ale wierzcie jest najlepsza jaką jadłam.... a jadłam na wiele sposobów czy to w pierogach, jak to Pani Gessler serwuje, czy to z patelni z dodatkami, czy z grilla, czy na omlecie... jednak ta najbardziej odpowiada moim gustom.
Spróbujcie sami.
Składniki
- 30 dag kaszanki
- 2 cebulki (można dać 1 cebulę i szczypiorek)
- 2 szkl. mąki
- 0,5 szkl. wody
- 2 jajka
- łyżeczka vegety
- margaryna do smażenia
Sposób
- Mąkę, jaja, vegetę miksujemy z 0,5 szkl wody na gęste ciasto naleśnikowe. Po zmiksowanie dodajemy do niego pokrojoną w drobną kosteczkę cebulę.
- Kaszankę kroimy na plasterki około 0,7 centymetrowe.
- Roztapiamy tłuszcz na patelni. Łyżką nakładamy ciasto, następnie kładziemy na nie kaszankę i przykrywamy porcją ciasta. Obsmażamy z obu stron na rumiano.
hmmm... super pomysł! :-) tylko chyba chodzi o plastry o,7 cm, a nie milimetra, bo tak dokłądnej linijki to nie mam ;-)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jak mówisz, dzięki za spostrzegawczość :)
Usuńnawet dobre te kaszankowe placuszki-polecam
Usuńnawet dobre te kasznkowe placuszki
OdpowiedzUsuńPrawda. niby nic, a jednak smaczne;)
Usuń