Jako matka rocznej i czteroletniej dziewczynki nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na gotowanie wymyślnych potraw. Nie wyobrażam sobie jednak nie ugotować wartościowego obiadu dzieciom. Szczególnie z uwagi na roczną Maryśkę ryby przygotowuję bez panierki, a warzywa podaję przygotowane na parze. Przyznam, że gotowanie parowe jest też niezwykle wygodne. O ile ze starszą córką potrawy przygotowywałam przy użyciu parowaru elektrycznego, tak z młodszą korzystam głownie z nakładki nakładanej na garnek z wodą. Jeśli ktoś z Was zamierza zakupić parowar i zastanawia się nad tym jaki sprzęt wybrać już niebawem w poście na blogu znajdzie wskazówki co do zalet i wad parowaru elektrycznego i nakładek na garnek. Bedzie też trochę o zaletach piekarnika z funkcją pary.
Składniki
- filet z miruny (ok. 900g)
- ulubiona przyprawa do ryb
- cytryna
- świeżo zmielony pieprz
- sól morska
Sposób
Rybę opłukać, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki. Rybę skropić sokiem z cytryny i przyprawić.
Rozgrzać grill, delikatnie natłuścić go oliwą, ułożyć kawałki ryby. Grillować na każdej ze stron po około 7 minut (w zależności od grubości filetów). Podawać z ziemniakami bądź frytkami w towarzystwie warzyw gotowanych na parze, bądź surówki.
Pyszna rybka☺
OdpowiedzUsuńI szybka;)
OdpowiedzUsuń