Sałatka ryżowa... po całonocnym balowaniu na wieczorku
andrzejkowym zorganizowanym przez stowarzyszenie polsko- francuskie
miałam na nią ogromną ochotę. Wieczorek był świetny jedzenie przepyszne,
orkiestra niczego sobie a towarzystwo .... niezawodne. Były też
losy cegiełki z całym szeregiem ciekawych nagród i tą główną zgarniętą
przez dziewczynę z naszego stolika - wycieczkę 8 dniową do Francji, cóż widać co po niektórzy
mają o wiele większe szczęście w losowaniach niż ja. Teraz pozostaje
jedynie czekanie na karnawałową powtórkę z rozrywki;)
Co do sałatki to do jej wykonania możecie oczywiście użyć ryżu, który wam pozostał po obiedzie. Szybka i smaczna... tak więc zajadajcie i odpoczywajcie - korzystajcie z dodatkowego wolnego dnia przedłużającego weekend.
- 3 woreczki ryżu
- 30 dag żółtego sera
- 30 dag szynki
- 2 czerwone papryki
- ogórki kiszone
- por lub cebula
- 5 jaj
- majonez
- sól
- pieprz
Sposób
Ryż ugotować, zostawić do wystygnięcia. Ser, szynkę, paprykę, ogórka, pora lub cebulę oraz jajka ugotowane na twardo pokroić w kosteczkę. Pokrojone składniki wymieszać razem z ryżem, dodaj majonez, przyprawić solą i pieprzem. Całość dokładnie wymieszać.
Tymczasem na deser JESIEŃ i to nie byle jaka bowiem prosto z lasu...
bardzo lubię takie sałatki:)
OdpowiedzUsuńodpoczynek się nalezy, a wczoraj zaszalałam w kuchni by dziś się lenić:)
OdpowiedzUsuńa sałatka szybka i z pewnością pyszna:)